Stal Gorzów oficjalnie w mediach społecznościowych przywitała Indywidualnego Mistrza Europy Andrzeja Lebedeva w Stali Gorzów. Prezes gorzowskiego zespołu w Magazynie PGE Ekstraligi na antenie Canal+ Sport tłumaczył powody zwolnienia trenera Stanisława Chomskiego. Poinformował również, że Szymon Woźniak już może szukać nowego pracodawcę na kolejny sezon mimo, że ma ważny kontrakt w Stali.
– Drużyna w ostatnim czasie nie wyglądała dobrze. Od momentu meczu z Grudziądzem, który zakończył się walkowerem mogę stwierdzić, że zespół został rozbity. Decyzja o zwolnieniu trenera Stanisława Chomskiego nie była decyzją podjętą pod wpływem emocji. Nie decydował o tym mecz we Wrocławiu, a nawet sytuacja między trenerem i kibicami w ostatnich dniach. Decyzja była trudna, jednak przegadana w zarządzie i przemyślana. Kontrowersje może budzić moment podjęcia decyzji. Jednak nigdy nie ma dobrego momentu na taką decyzję. Czas uciekał, chcieliśmy zrobić krok i wstrząsnąć drużyną. Mieć też czas na budowę zespołu na kolejny sezon – mówił prezes Stali Gorzów Waldemar Sadowski.
– Jeśli wszystko co wydarzyło się w tym sezonie zostanie na spokojnie przeanalizowane, to jestem pewny, że pojawią się też pytania, dlaczego tak późno zwolniliśmy trenera. Prowadziliśmy z trenerem Chomskim wiele rozmów, także w cztery oczy z pełnym szacunkiem. Po walkowerze liczyliśmy cały czas, że zespół ponownie się scali i wszystko wróci na dobre tory – tłumaczy Sadowski.
– Oficjalnie potwierdzamy, że Andrzej Lebedevs od sezonu 2025 będzie zawodnikiem Stali Gorzów. W tej sytuacji Szymon Woźniak otrzymał od nas zgodę na poszukiwanie nowego pracodawcy. Bardzo szanujemy zawodnika, który tyle lat u nas startował. Nie ograniczamy zawodnika w poszukiwaniu nowego pracodawcy – zakończył Sadowski.