Władze miasta zdecydowały, że ani w tym roku, ani także w kolejnych latach nie będzie w Gorzowie oficjalnego miejskiego Sylwestra. Powodem takiej decyzji ma być brak środków w miejskim budżecie. Urzędnicy zaznaczają, że najważniejszym powodem było jednak zdrowie mieszkańców – chęć zminimalizowania nieszczęśliwych wypadków tej nocy. Mieszkańcom taka decyzja się nie podoba.
– Bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. Taką decyzją chcemy zminimalizować ilość nieszczęśliwych wypadków. Drugim powodem braku organizacji miejskiego Sylwestra był negatywny wpływ imprezy na środowisko – przykładowo stres jaki taka impreza wywołuje u zwierząt domowych. Trzecim powodem były koszty organizacji – wynajem sceny, oświetlenia, nagłośnienia, wynagrodzenie artystów, zabezpieczenie medyczne, techniczne i ewentualny pokaz pirotechniczny – mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
– Cała organizacja Sylwestra kosztowałaby sporo pieniędzy i uznano, że dużo korzystniej przekazać je na inne ważne cele, takie jak pomoc społeczna, edukacja, czy transport publiczny – dodaje Ciepiela.
Z tłumaczeniami urzędników nie zgadza się pan Jacek, który w przesłanej do nas wiadomości pisze: – Urzędnicy, twierdzą, że imprezy nie będzie ze względu na nasze bezpieczeństwo. To najlepiej niech w mieści nie dzieje się nic. Wtedy nic nikomu nie będzie mogło się stać. Kolejny argument o kosztach wynajmu sceny, oświetlenia i nagłośnienia wydaje się całkiem nietrafiony, bo z tego co pamiętam to w tym roku z miejskiej kasy zakupiono choćby ogromną scenę. Ogólnie nie trafiają do mnie te argumenty w momencie, kiedy prezydent i jego koalicja w radzie miasta lekką ręką wydają 2,5 mln złotych na żużel.
A jakie jest Twoje zdanie?