Za nami pierwsza niedziela z nowym, zaostrzonym zakazem handlu. Wszystkie większe sklepy w mieście były zamknięte. Jednak chętnych do zrobienia zakupów właśnie w niedzielę nie brakowało. Było to widać, po ilości zapytań o otwarty sklep w Gorzowie w mediach społecznościowych. Pomysły na ominięcie nowych zapisów już się jednak w Polsce pojawiły… I tym razem (wcześniej to właśnie ta sieć zapoczątkowała otwieranie sklepów siedem dni w tygodniu przekształcając je w placówki pocztowe) najbardziej pomysłowi okazali się właściciele dwóch sklepów Intermarche. Jeden został przemianowany na dworzec drugi na czytelnię…
Przypomnijmy, że to właśnie francuska sieć sklepów Intermarche, która posiada w Gorzowie trzy markety, jako pierwsza w naszym mieście odważyła się wykorzystać luki w ustawie o zakazie handlu w niedziele niehandlowe i przekształciła swoje sklepy w punkty pocztowe. Sklepy zostały otwarte w każdą niedzielę od kwietnia ubiegłego roku. Później w ślad poszły inne markety i pod koniec roku zakupy można było zrobić w praktycznie każdym sklepie, bez różnicy, czy była to niedziela handlowa, czy też niehandlowa…
Nowelizacja ustawy miała wyeliminować wykorzystywanie luki od 1 lutego 2022 roku. Jak się jednak wydaje ustawa nadal jest dziurawa, jak sito…
Choć wszystkie sklepy Intermarche w Gorzowie 6 lutego były zamknięte, to już w innych miastach było różnie. Niebywałą wręcz pomysłowością wykazała się kadra hipermarketu Intermarche w Lipnie. W mediach społecznościowych placówki pojawiła się nieco zabawna reklama. Na fotografii widzimy uśmiechnięte osoby z koszykiem… na tle biblioteki.
Wpis wskazuje, że „klub czytelnika” pozwala zarówno poczytać, wypożyczyć, jak i kupić książki. Czyli najwyraźniej łączy funkcje biblioteki i księgarni. Oczywiście mocno podkreślone jest, że klub, a więc też sklep jest czynny w każdą niedzielę, w standardowych godzinach działania placówki. Przy okazji można też „zrobić wygodne zakupy”.
Jak działa trik? To kolejny wyjątek w ustawie o zakazie handlu. Podpunkt 10. w art 6 ust. 1 ustawy wyłącza z niedzielnych ograniczeń „placówki handlowe w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku” – tłumaczy Business Insider.
Trzeba przyznać – w zabiegu Intermarche widać kroplę geniuszu. Zapis ten miał chronić na przykład sklepik w bibliotece, a sieć „dobudowała” bibliotekę do sklepu. Implikacje są ogromne. Zapis prawny jest bardzo ogólny i szeroki. BI nie widzi problemu, by otworzyły się sieci takie jak Decathlon (działalność sportowa) czy Empik (działalność kulturalna).Nic nie stoi na przeszkodzie by w sklepie zorganizować zajęcia sportowe, a możne nawet rozłożyć parę leżaków i prowadzić „działalność wypoczynkową”. Do odważnych niedziela należy! – czytamy natomiast w portalu innpoland.pl
O to, czy sklepy Intermarche w Gorzowie są otwarte 6 lutego i czy będą w kolejne niedziele otwarte postanowiliśmy zapytać w mediach społecznościowych właściciela. Otrzymaliśmy odpowiedź: „W tę niedzielę jesteśmy zamknięci i póki co taka jest nasza sytuacja. Jeżeli coś się zmieni to damy znać”.
Można się spodziewać, że właściciele sklepów przyglądają się na tych bardziej odważnych. Jeśli ich nie spotka żadna kara możemy być pewni, że za chwilę również w Gorzowie sklepy Intermarche staną się czytelniami…
Przeczytaj też:
Niedziele niehandlowe po gorzowsku
 najbardziej pomysłowi okazali się właściciele dwóch sklepów Intermarche. Jeden został przemianowany na dworzec drugi na czytelnię…){kind=link}
w bibliotekach / czytelniach jest zakaz sprzedaży alkoholu