W poniedziałek NM Gorzów poinformowało, że nowa siedziba Miejskiego Centrum Kultury postoi pusta, bo… nie zrobili wszystkich przetargów na wyposażenie. Kto jest winny? Prezydent Jacek Wójcicki przekonywał podczas marcowej sesji rady miasta, że za pracę instytucji odpowiadała zwolniona dyrektor Hanna Dębska. Zarzucił jej brak podpisanych umów z gwiazdami, które miałby wystąpić podczas cyklu Dobry Wieczór Gorzów i właśnie brak przygotowanych postępować mających wyłonić dostawców wyposażenia nowej siedziby MCK.
W temacie:
Zajrzeliśmy do budowanej sali koncertowej MCK! Jak postępy? Kiedy pierwszy koncert? (zdjęcia)
Prezydent Jacek Wójcicki w czasie sesji rady miasta informował, że budowa nowej siedzimy MCK zostanie ukończona w maju. Jednak ze względu na zaniechania instytucji kultury przeprowadzka będzie możliwa dużo później.
Dziennikarz NM Gorzów Jarosław Miłkowski dopytał prezydenta Gorzowa o możliwy termin otwarcia MCK przy skwerze Małej Akademii Jazzu: – Pracujemy nad tym, żeby przetarg ruszył i wyposażenie było w późniejszym terminie. Do pustych sal w maju po prostu nie wejdziemy. Inwestycja powinna być ukończona jesienią.

Budowę nowej siedziby Miejskiego Centrum Kultury śledzimy na łamach GORZÓW.NEWS od samego początku i aż trudno sobie wyobrazić, że inwestycja rozpoczęła się w kwietniu 2021 roku, czyli mijają właśnie cztery lata od momentu wbicia pierwszej łopaty koparki przy rozbiórce budynku po banku PEKAO. Wpływ na przeciągającą się inwestycję miał źle przygotowany projekt i dużo gorszy stan istniejących budynków, niż to zakładano przed rozpoczęciem prac. Prace kilka razy na wiele miesięcy były wstrzymywane.
