spot_img
spot_img
spot_img
spot_img

Zostań naszym partnerem

Uruchomimy specjalny program współpracy dla biznesu!

― reklama ―

spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
Strona głównaFakty i opinieRozmowy o kolejowej sytuacji województwa na sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego w AG

Rozmowy o kolejowej sytuacji województwa na sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego w AG

spot_img
spot_img
spot_img

O sytuacji związanej z kolejowym transportem publicznym w województwie lubuskim dyskutowano na sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego 13 października 2025 r. w Arenie Gorzów.

Wystąpienie marszałka województwa lubuskiego Sebastiana Ciemnoczołowskiego dotyczyło m.in. remontu linii nr 363 na odcinku Skwierzyna – Międzychód. – Były małe opóźnienia, ponieważ dłużej trwał przetarg na wyłonienie biura projektowego. We wrześniu w Gorzowie Wielkopolskim została jednak podpisana umowa w obecności ministra Piotra Malepszaka. W stosunku do pierwotnego projektu mamy podwyższone parametry prędkości do 160 kilometrów na godzinę i co najważniejsze – elektryfikację linii do Poznania. Dzięki temu Gorzów po realizacji inwestycji przewidzianej na 2029 r. (w związku z opóźnieniem bardziej realny termin to 2030 r.) uzyska bezpośrednie połączenie z Poznaniem, o co zabiegało wiele środowisk nie tylko na północy województwa – mówił Sebastian Ciemnoczołowski. Podziękował za zaangażowanie w tę sprawę samorządom lokalnym – włodarzom miast i gmin położonych wzdłuż linii kolejowej.

Istotną inwestycją, także realizowaną w ramach programu Kolej Plus, jest również rewitalizacja linii kolejowej nr 275 na odcinku Bieniów-Lubsko.

Magistrala zachodnia – historyczne połączenie między stolicami Lubuskiego

Kolejnym krokiem w stronę poprawy sytuacji transportowej regionu było podpisanie listu intencyjnego, który rozpoczyna prace związane z utworzeniem magistrali zachodniej. – Pod tym hasłem kryje się bezpośrednie połączenie kolejowe Zielonej Góry z Gorzowem Wielkopolskim. Można powiedzieć, że to kolejowy odpowiednik trasy S3. Zobowiązaliśmy się, że samorząd województwa w połowie sfinansuje powstanie dokumentacji. Jest kilka odcinków, które będą musiały zostać wybudowane od nowa, część będzie rewitalizowana. Inwestycja będzie tak samo historycznym procesem, jak budowa trasy S3 – stwierdził marszałek województwa.

Więcej pociągów w rozkładzie, mniej odwołań

Marszałek zwracał również uwagę na rosnącą liczbę połączeń kolejowych w Lubuskiem. – Na samym odcinku Gorzów Wielkopolski -Kostrzyn nad Odrą kursują obecnie 34 pociągi, a w kolejnym rozkładzie jazdy ta liczba wzrośnie do 36. W całej historii obsługi linii kolejowej nr 203 nie kursowało tyle pociągów pasażerskich, co obecnie – podkreślał.

Problemem województwa lubuskiego pozostają odwołania pociągów. – Pamiętamy sytuację w poprzednim roku – 5.800 odwołań w całym województwie. W maju nastąpiła poprawa, niestety potem nadeszły wakacje i sytuacja wróciła do tego, czego sobie nie życzyliśmy. Od września sytuacja się poprawiła. Odwołania się zdarzają, ale mają raczej charakter incydentalny, co potwierdzają statystyki. Z danych za drugi kwartał wynika, że spółka POLREGIO odwołała w naszym regionie 2,21 proc. pociągów z zapewnieniem komunikacji zastępczej i 0,22 proc. bez zapewnienia takiego przewozu. Dla linii Gorzów – Kostrzyn – Krzyż wskaźniki te kształtują się kolejno na poziomie 1,43 proc. i 0,46 proc. – mówił Sebastian Ciemnoczołowski.

Marszałek podziękował też parlamentarzystom – posłance Krystynie Sibińskiej i posłowi Waldemarowi Sługockiemu – za zaangażowanie w sprawy lubuskiego transportu.

Czas na kolej

Posłanka Krystyna Sibińska odniosła się do dwóch wyjazdowych posiedzeń Sejmowej Komisji Infrastruktury zorganizowanych w Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze. – Bardzo serdecznie chcę podziękować za pomoc i wsparcie Urzędu Marszałkowskiego, pana marszałka i pani przewodniczącej Sejmiku za organizację tych spotkań. Były one niezwykle ważne, ponieważ mogliśmy przekazać członkom komisji wszelkie informacje związane z obiektami hydrotechnicznymi i koleją w województwie. Mogę potwierdzić – czas na kolej w naszym regionie. Efekty działań pomału już widać. Jestem przekonana, że współpraca pozwoli nam na to, aby mówić o województwie lubuskim, że przestało być wykluczone komunikacyjnie – mówiła posłanka.

– Dwa miasta stołeczne są istotne z punktu widzenia województwa lubuskiego. To te dwa miasta są swoistymi lokomotywami wzrostu, choć oczywiście nie zapominamy o mniejszych miejscowościach. Jestem przekonany, że droga kolejowa, która będzie odpowiednikiem trasy S3, jest dla nas niezwykle ważna. Są już podjęte konkretne działania, które będą owocować konkretnymi rozwiązaniami, na jakie czekają mieszkańcy. Cieszę się, że plany będą się materializować – dodał poseł Waldemar Sługocki.

POLREGIO wskazuje źródło problemów

Bogusław Molecki, pełniący obowiązki dyrektora lubuskiego zakładu POLREGIO, wyjaśniał, z czego wynikają problemy z transportem, m.in. komunikacją zastępczą. – Autobus zastępczy przyjeżdża godzinę później niż pociąg, ponieważ jadąc drogą, nie da się osiągnąć takiego czasu jazdy, jak podczas poruszania się linią kolejową. Większość pojazdów dostarcza województwo, tym niemniej zarówno pojazdy elektryczne, jak i spalinowe, są własnością POLREGIO. Są też pojazdy prototypowe budowane po to, żeby sprawdzić tego typu rozwiązania, nabrać doświadczeń. W związku z tym mogą one mieć większą usterkowość i stanowić problem przy eksploatacji – mówił B. Molecki.

– Odnosząc się do szczegółów tego, co działo się w ostatnim czasie i z czym mieliśmy do czynienia: wdrożyliśmy w spółce od początku roku szereg rozwiązań, które miały na celu zlikwidowanie problemu awaryjności pojazdów. Były to przede wszystkim te środki, które najszybciej dało się wdrożyć. W dłuższym okresie mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy zaczęły wychodzić usterki, które są wynikiem nie do końca właściwego przeprowadzenia największych napraw – dodał przedstawiciel POLREGIO.

– Nowe pociągi to nie prototypy, ale nowe typy pojazdów. Były zresztą zamówione przez spółkę POLREGIO, która błagała nas o to, żebyśmy zrobili cokolwiek, bo ona nie ma taboru i nie ma jak realizować usługi. Zwiększaliśmy moce przerobowe, żeby zapewnić ofertę dla mieszkańców, z której spółka się nie wywiązywała – odniósł się do słów B. Moleckiego marszałek Sebastian Ciemnoczołowski. – Teraz mają państwo odpowiedź na pytanie o to, dlaczego zabiegamy o utworzenie własnej spółki i bazy serwisowej – dodał.

Głos zabrała również przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego Anna Synowiec: – Nie jest żadną tajemnicą, że Województwo Lubuskie, jak każda strona umowy, ma możliwość ją wypowiedzieć. Rocznie przeznaczamy na kolej ogromne środki. Nasi uczniowie, którzy dostają się do najlepszych szkół w województwie mają problem, żeby dojechać na zajęcia na konkretną godzinę. Brak realizacji umowy z 2020 roku jest dla nas oczywisty. Chcielibyśmy być traktowani poważnie – podkreśliła przewodnicząca.

Pytania radnych dotyczyły m.in. liczby pojazdów, które są obecnie w eksploatacji oraz przejęcia przez województwo zakładu POLREGIO.

spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
0 0 głosów
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsza Najczęściej głosowano
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Zostaw komentarz!x