Kiedyś mieściła się tu restauracja „Sezam”. Można było tu dobrze zjeść a także potańczyć. Dziś nie ma już po niej śladu. Od lat w lokalu znajduje się dyskont Biedronka. Nie ma w tym oczywiście nic złego. Zastanawia nas tylko, czy na taką krzykliwą, żółto-czerwoną witrynę sklepu w tym miejscu powinien godzić się miejski plastyk. Druga sprawa to schody, które prowadzą do sklepu, a które w remoncie są od „zawsze”… Od „zawsze”, bo gdy kończy się jeden remont, to za chwilę zaczyna się kolejny.
Na stan schodów prowadzących do dyskontu Biedronka tuż obok deptaku w ul. Sikorskiego zwróciła nam uwagę pani Jolanta: – Często robię tutaj zakupy. Jest ciasno, często brakuje wybranych produktów jednak mam najbliżej. Ostatnio rozpoczął się kolejny remont schodów, bo położone wcześniej kafle zaczęły odlatywać jeden po drugim. Zęby można było tutaj powybijać. I ten remont tak trwa i trwa. W sumie to śmiało mogę stwierdzić, że od lat te schody są ciągle naprawiane i nic to nie daje.
Po czym pani Jolanta dodała: – Byłam u koleżanki w Szczecinie i tam widziałam Biedronkę w centrum miasta w stonowanych, nie krzykliwych barwach. Czy tak nie mógłby wyglądać sklep u nas?
Zdjęcia schodów w remoncie prowadzących do dyskontu w centrum Gorzowa od lat można zobaczyć na grupach w mediach społecznościowych. O prowadzone prace zapytaliśmy więc bezpośrednio w sklepie. – Prace prowadzi zewnętrzna firma i nie mamy na nią bezpośredniego wpływu. Zdajemy sobie sprawę, jak to wygląda i że położone za chwile kafelki za chwilę pewnie znów odpadną – usłyszeliśmy od pracownika sklepu, który jednak nie chciał swojego nazwiska w tekście.
Odnośnie krzykliwej kolorystyki elewacji i logo dyskontu w centrum miasta, to rzeczywiście w Szczecinie udało się lokalnym mediom przy udziale Urzędu Miasta wymusić na Jeronimo Martins Polska zmiany kolorystyki sklepu przy ul. Bogusława X na stonowany grafitowo-brązowy. W Szczecinie jednak wprowadzono wytyczne dla przedsiębiorców w centrum miasta, na deptaku Bogusława X, które zakładają odpowiednią kolorystykę reklam w tym miejscu. Czy w Gorzowie w ścisłym centrum można byłoby zrobić podobnie, tak żeby choć ta część miasta wyglądała spójnie? 28 października 2015 roku Rada Miasta Gorzowa podjęła uchwałę w sprawie przygotowania projektu uchwały w sprawie ustalenia zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych z jakich mogą zostać wykonane w obszarze Miasta Gorzowa. W późniejszym czasie prace nad projektem uchwały zostały wstrzymane. Zapytanie w tej sprawie wysłaliśmy do Urzędu Miasta.
To co udało się w Szczecinie, to na dużą skale w Poznaniu jest już dużo trudniejsze
Właściciel sieci sklepów Biedronka, Jeronimo Martins Polska, zaskarżył do sądu administracyjnego uchwałę krajobrazową, która ma na celu uporządkowanie przestrzeni reklamowej w centrum Poznania. Choć przepisy miałyby zacząć obowiązywać dopiero za kilka miesięcy, portugalskie przedsiębiorstwo domagało się od miasta 3 mln zł tytułem rekompensaty za wprowadzenie zmian w swoim charakterystycznym logotypie. 25 stycznia 2024 roku, sąd wydał nieprawomocny wyrok w tej sprawie.
Urząd miasta Poznania chciał, żeby właściciel popularnej sieci sklepów zmienił logotyp z czerwonym owadem. Podstawą do takich działań miały być przepisy uchwały krajobrazowej.
Na drodze urzędników, którzy chcieli zadbać o estetyczne walory miasta, stanął Trybunał Konstytucyjny. – Sieci handlowe, szeroko pojęty biznes czasem bardzo mocno chce wchodzić w intensywne formy identyfikacji. Wiem, że to jest z jednej strony wygodne, ale w przestrzeni publicznej to nie jest zjawisko z naszego punktu widzenia pożądane – przekazał w rozmowie z reporterem Radia ZET Tobiasz Wichnowski z poznańskiego magistratu.
W grudniu 2023 r. Trybunał wydał wyrok, zgodnie z którym sieć sklepów zmuszona do wprowadzenia zmian na podstawie uchwały krajobrazowej ma prawo domagać się odszkodowania tytułem rekompensaty za wprowadzenie zmian w szyldzie. Organ uznał, że przedsiębiorcy posiadający legalne reklamy na terenie objętym uchwałą krajobrazową i w związku z nią muszący dostosować się do jej wymogów, mogą domagać się odszkodowania od władz miasta. Z tego wyroku postanowił skorzystać właściciel Biedronki, rozpoczynając walkę z władzami Poznania o 3 mln zł odszkodowania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu wydał orzeczenie, w którym przychylił się do argumentacji przytoczonej przez portugalską spółkę, a także do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2023 r. – Sama merytoryka, czyli pozostałe artykuły i uchwały, mało, że się obroniły, to zdaniem sądu jest to realizacja władztwa planistycznego gminy – powiedział w rozmowie z reporterem Radia ZET pracownik poznańskiego magistratu.
Czy to oznacza, że Biedronka dostanie 3 mln zł odszkodowania? Nie, bo teraz poznańska uchwała krajobrazowa musi zostać zmieniona. Wyrok dotyczy przepisów, które miały zacząć obowiązywać dopiero w sierpniu. Jeśli do tego czasu urzędnicy je zaktualizują, miasto nie będzie musiało płacić kary.
Niech przykładem na to, że logo sklepu nie musi w każdej lokalizacji razić po oczach będzie sklep Żabki przy ul. 30 Stycznia w Gorzowie.
Do tematu będziemy wracać.