Osiedle przy dawnej ul. 9 Maja (dziś Danuty Siedzikówny-Inki) powstało blisko dwadzieścia lat temu. Wtedy też na czas budowy bloków ułożono betonowe płyty, które leżą do dziś… W ciągu tych lat zdążyły nieźle popękać. Do tego stopnia, że miejscami wystają z nich pręty. Mieszkańcy osiedla od lat ubiegają się w Urzędzie Miasta o remont drogi i budowę miejsc parkingowych. Do tej pory jednak zawsze brakowało środków. W grudniu 2023 roku coś jednak w tej sprawie drgnęło, bo wreszcie w budżecie na 2024 rok udało się zapisać środki na wykonanie projektu przebudowy drogi.
Betonowe płyty ułożone w trakcie budowy osiedla przez firmę Rajbud miały służyć ułatwieniu dojazdu przez ciężki sprzęt w trakcie realizacji inwestycji. Po jej ukończeniu pozostały tak do dziś… Stan płyt z roku na rok się pogarsza. Co kawałek wystają z nich pręty. Trzeba uważać, aby nie przebić opony. Przy ulicy nie ma miejsc parkingowych. Mieszkańcy pozostawiają auta na pasie zieleni. Gdy spadną większe opady tworzą się tutaj ogromne kałuże i dojście do aut staje się sporym wyzwaniem.
W 2021 roku interpelację do prezydenta Jacka Wójcickiego w sprawie stanu drogi napisał radny Piotr Wilczewski: – W imieniu mieszkańców ul. Danuty Siedzikówny-Inki kieruję do pana prośbę o zabezpieczenie środków w przyszłorocznym budżecie na wykonanie koniecznych prac mających na celu poprawę bezpieczeństwa mieszkańców. Od wielu lat osoby mieszkające przy ul. Siedzikówny-Inki muszą poruszać się po starych płytach betonowych z których wystają druty. Parkowanie ma miejsce na klepisku z ogromnymi dziurami zamieniającymi się w wielkie kałuże podczas ulewnych deszczów. Na części ulicy brakuje chodników, co stwarza realne zagrożenie dla najmłodszych mieszkańców. Dodatkowo sugeruje w momencie projektowania budowy miejsc parkingowych użycie płyt ażurowych.
W kolejnych budżetach na 2022 i 2023 rok środków jednak nie udało się zabezpieczyć. Aż wreszcie tuż przed uchwaleniem budżetu na obecny 2024 rok zapisano w nim odpowiednią pozycję. – W końcu mamy zapisane środki na projekt remontu ulicy Siedzikówny-Inki. Trochę to trwało ale udało się zabezpieczyć środki w budżecie miasta na rok 2024. Miejmy nadzieję, że to początek końca problemów mieszkańców tego rejonu miasta – napisał tuż przed uchwaleniem miejskiego budżetu radny Piotr Wilczewski.
O wysokość środków i zakres inwestycji postanowiliśmy dopytać radnego. – W budżecie miasta zapisano kwotę w wysokości 300 tys. zł opisaną, jako drogi gminne. Sam zakres inwestycji nie został jeszcze określony. W tym roku ma powstać projekt przebudowy ul. Siedzikówny-Inki i na to są zabezpieczone środki. Same prace następnie będą zapewne kosztować kilka milionów złotych. Jeśli nie uda się pozyskać od razu całej kwoty na przeprowadzenie prac, to będzie można inwestycję realizować w etapach – tłumaczy Wilczewski.
– Ma tu być dużo zieleni, miejsca parkingowe wykonane zostaną najprawdopodobniej z płyt ażurowych, tak jak obok zaplanowano je przy ul. Grabskiego w ramach budżetu obywatelskiego. Przy projektowaniu tej inwestycji wymierny udział będą mieli także mieszkańcy pobliskich bloków – kończy Wilczewski.