W środę, 4 grudnia, na zaproszenie przewodniczącego Rady Miasta Roberta Surowca i władz Gorzowa, Urząd Miasta odwiedził Sebastian Ciemnoczołowski, wicemarszałek województwa lubuskiego. W zarządzie województwa odpowiada on m.in. za regionalną komunikację kolejową.
Marszałek Ciemnoczołowski na konferencji prasowej mówił o stanie realizacji ważnych dla województwa lubuskiego projektów kolejowych m.in. programie Kolej Plus, który doprowadzić ma do stworzenia nowej opcji komunikacji między Gorzowem a Poznaniem. Projekt ten, to również nowy most kolejowy i kładka pieszo – rowerowa. Według założeń ma się to stać w 2027 roku.
Wicemarszałek dużo uwagi poświęcił problemom z jakością i punktualnością połączeń kolejowych, realizowanych w naszym województwie przez spółkę Polregio. Uważa on, że ma ona głębokie problemy organizacyjne i finansowe, a receptą na poprawę sytuacji komunikacyjnej jest stopniowe wygaszanie współpracy z tą firmą i zastępowanie jej przez innych solidnych operatorów kolejowych połączeń.
– Spółka jest w zapaści i nie wróżę jej dobrej przyszłości. Dlatego podejmujemy rozmowy z innymi przewoźnikami, aby przejęli obsługę połączeń, na przykład na linii 203 – mówił Ciemnoczołowski.
– Z pociągów z Kostrzyna do Krzyża przez Gorzów korzysta codziennie 2.500 pasażerów. To najbardziej oblegana linia w Lubuskiem. Władze województwa jako organizator przewozów kolejowych, wprowadziły tu 17 par pociągów. To działanie jednak nie przekłada się na jakość – pociągi nadal są odwoływane ze względu na awarie i nieumiejętne serwisowanie przez Polregio – dodał.
Wicemarszałek uważa, że przejściowo sytuację powinien uzdrowić nowoczesny trzyczłonowy szynobus z fabryki Cegielskiego za 38 mln zł. Niebawem trafi na linię 203.
– Mam nadzieję, że do czasu wyłonienia nowego operatora nowy pojazd przynajmniej w podstawowym zakresie rozwiąże trudny dla mieszkańców Gorzowa temat – dodał.
Lubuski samorząd w przyszłym roku przeznaczy też 10 mln zł na serwis szynobusów.
Zarząd województwa prowadzi rozmowy z władzami województwa wielkopolskiego oraz właścicielami firmy Arriva i innymi przewoźnikami. Opracują oni propozycji obsługi pasażerów z lubuskiego. Kiedy propozycje będą gotowe, można będzie zdecydować, kiedy w naszym regionie pojawią się nowi przewoźnicy.
