1 czerwca Gorzów – już po raz szósty – rozpocznie się rywalizacja o Puchar Rowerowej Stolicy Polski. Plan minimum to utrzymanie pierwszeństwa wśród miast liczących od 100 do 200 tysięcy mieszkańców, pełną satysfakcję da nam zajęcie miejsca na podium w klasyfikacji ogólnej.
– Uczestników naszej rywalizacji przybywa. W tym roku będziemy rywalizowali z 52 miastami – poinformował Dawid Kuraszkiewicz z Wydziału Sportu UM.
– Całą rywalizację zaczynamy już o północy 1 czerwca, kiedy to odbędzie się „nocne kręcenie kilometrów”. Także tego dnia odbędzie się impreza dla lubiących masy rowerowe. O godzinie 17:00 wyruszamy na jedenastokilometrową trasę, z parku Górczyńskiego, kończymy pod katedrą, a trasa będzie dostępna dla wszystkich – zapewnił Paweł Najdora z Rowerowego Gorzowa.
– Kolejną atrakcją będzie 8 czerwca akcja „kręcenia firmowych kilometrów”. Jej uczestnicy – podobnie jak w ubiegłych latach – spotkają się na terenach przy ulicy Miłej. W ubiegłym roku to był 24-godzinny wyścig, w tym to będzie 12-godzinne ściganie się grup. Już zgłosiło się 15, zachęcamy kolejne – poinformował sekretarz miasta Bartosz Kmita.
– Zachęcam wszystkich, nie tylko gorzowian, bo punkty dla naszego miasta można zdobywać na całym świecie. Rzecz jest bardzo prosta; należy pobrać i uruchomić aplikację „Aktywne miasta”, wybrać Gorzów Wielkopolski i bawić się we wspólne kręcenie kilometrów – przypomniał Kmita.
Organizatorzy podkreślają, że ważniejsze od sumy przejechanych na rowerach kilometrów jest, ile osób będzie uczestniczyć w rywalizacji, czyli korzystać z tego ekologicznego jednośladu.
Udział w akcji deklarują gorzowscy seniorzy, w tym Mariola Krzywicka, która w ubiegłym roku przejechała dla naszego miasta najwięcej, bo 5.200 kilometrów.
– Zachęcam wszystkich gorzowian, także seniorów, do których już się zaliczam, do intensywnego kręcenia. Założenie aplikacji nie jest trudne, okolice mamy piękne. Nic tylko wsiadać na rower i jechać – powiedziała.
W tym roku Tydzień Seniora w naszym mieście będzie w czerwcu. 12 czerwca Gorzowska Rada Seniorów zaplanowała rajd rowerowy, który zakończy ognisko.
– Wiek nie gra roli, może pojechać dziadek z wnuczką, babcia z wnukiem. Są trzy warunki uczestnictwa; dobry humor, sprawny rower i kask na głowie – poinformował Andrzej Jakubaszek.
Organizatorzy zapewniają, że dla najlepszych uczestników zabawy, oprócz pamiątkowych medali (za przejechanie 250 km brązowy, 500 km srebrny, tysiąc – złoty), czekają atrakcyjne nagrody.