Wymieniono 550 foteli w Filharmonii Gorzowskiej. Nowe są dokładnie takie, jak w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu, czy w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Zdecydowano o wymianie, bo stare były już zużyte i niewygodne. Dzięki środkom unijnym i rządowym udało się kupić też nowe instrumenty dla muzyków.
Nowe fotele, to fotele w jakości i wersji premium. – Takie fotele montowane są w salach koncertowych najbardziej prestiżowych instytucji muzycznych w Polsce i na świecie. Fotele są dostosowane do przestrzeni, w których gra się muzykę profesjonalnie. A służy temu zastosowane do wykonania lite drewno, które nie rezonuje i nie powoduje niekorzystnych skutków ubocznych dla jakości akustyki. Oparcia zostały zaprojektowane i wykonane tak, by pochłaniać dźwięki. Różnica między starymi i nowymi jest zdecydowana również w jakości wykonania siedzisk. To są wylewane struktury do określonej i zaprojektowanej formy. Poprzednie były wyeksploatowane, a poza tym wydawały dźwięki niekorzystne podczas wydarzeń koncertowych. Nowe siedziska mają pięcioletnią gwarancję i powinny wytrzymać dłużej niż pierwotnie zamontowane – mówi Joanna Pisarewicz, dyrektorka Filharmonii Gorzowskiej.
Wymiana 550 foteli to koszt 1 mln zł, które miasto pozyskało z funduszy europejskich i rządowych.
Filharmonia Gorzowska zakupiła również nowe instrumenty mistrzowskie: dwa kontrabasy, fagot i kotły symfoniczne. – Te były najdroższe, bo to pierwsze tej klasy instrumenty w Polsce. Żadna inna orkiestra takich nie ma – chwali Pisarewicz. Placówka ma zamiar także wymienić oświetlenie.
Na balkonach krzesła są tak daleko od balustrady,że nic nie widać