O tym, że budynek byłych przychodni szpitalnych przy ul. Warszawskiej jest w bardzo złym stanie i grozi jego wyburzenie informowaliśmy na początku miesiąca. W styczniu miało się okazać, czy budynek uda się uratować, czy będzie trzeba go wyburzyć i postawić w jego miejscu nowy. Drugie rozwiązanie nie dość, że znacznie opóźniłoby inwestycję, to także zwiększyło koszty inwestycji. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta o realizację inwestycji dopytywał radny Koalicji Obywatelskiej Radosław Wróblewski.
– Kończy się styczeń. Chcielibyśmy dowiedzieć się jakie są faktyczne problemy z realizacją inwestycji budowy Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu – dopytywał Wróblewski.
Radnemu odpowiedział prezydent Jacek Wójcicki: – Pojawiają się bardzo poważne problemy ze statecznością budynku B. On dziś przysparza nam najwięcej problemów. W najbliższych tygodniach oddamy halę sportową i ona będzie już służyła młodzieży. Nauka w warsztatach rozpocznie się z nowym rokiem szkolnym we wrześniu. Pod znakiem zapytania w związku z problemami z budynkiem B pozostaje termin oddania do użytku budynków dydaktycznych.
– Poprosiliśmy o pomoc pana profesora, który jest ekspertem budowlanym – konstrukcyjnym od budynków zabytkowych. W tej chwili musimy poradzić sobie z obejściem zasilania budynków A i C, które do tej pory realizowane było przez budynek B. Mamy już gotowy projekt takiego bajpasu, który omija budynek B. Wymagane są oczywiście zmiany projektowe w zakresie samych budynków A i C, po to aby mogły funkcjonować samodzielnie bez budynku B. Pewne jest, że budynku B nie będziemy wstanie skończyć w terminie. Musimy go obecnie wyłączyć z zakresu inwestycji, aby znaleźć rozwiązanie funkcjonalne i zgodne z prawem, aby zachować zabytkową substancję budynku. I oby to się udało – dopowiedział wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.
Przeczytaj też:
– Jeden z poszpitalnych budynków przy Warszawskiej zostanie wyburzony?
– Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu: Hala i budynki warsztatowe prawie ukończone (zdjęcia)
– Budowa Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. Jak postępy wyglądają z ulicy? (zdjęcia)