Budujesz? Remontujesz? Może otwierasz nowy biznes? A może wiesz coś o nowej inwestycji? Podziel się z nami informacją. Prześlij kilka zdań. Odezwiemy się do Ciebie! Gorzów rozwija się na naszych oczach i razem z nami!
Elewacja zabytkowego budynku byłej Łaźni Miejskiej od lat była dewastowana przez pseudo-graficiarzy. Po kolejnej dewastacji w czerwcu tego roku miasto podjęło decyzję o odrestaurowaniu elewacji. Do prac przystąpiono w lipcu. Dziś budynek prezentuje się dużo lepiej. Urzędnicy udowodnili też, że jeśli chcą to potrafią znaleźć środki na wykonanie zadania. Po 30. miesiącach! udało się również ukończyć prace przy wejściu do budynku. O ile do samych prac na końcu uwag nie mamy, to o to jak wejście w całości prezentuje się obecnie już tak… I tu znów argument jest stały. Na większy zakres brakuje środków…
Policja poszukuje sprawców uszkodzenia elewacji zabytkowego budynku dawnej Łaźni Miejskiej. Prezydent Jacek Wójcicki polecił jednak podjąć starania, by elewację budynku można było odrestaurować. Nie jest to proste, bo obiekt jest pod nadzorem konserwatora zabytków i wszystkie prace, a nawet środki użyte do usunięcia dewastacji, muszą być uzgodnione z konserwatorem.
O zamkniętych drzwiach i zniszczonym wejściu do byłej Łaźni Miejskiej pisaliśmy już kilka razy. W czerwcu ubiegłego roku, czyli blisko rok temu Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w przesłanym piśmie zapewniał, że prace remontowe zostaną ukończone do 10 sierpnia 2021 roku… W listopadzie okazało, że procedury się wydłużają i kolejnego terminu zakończenia prac remontowych nie można już ustalić. Mija kolejne pół roku i okazuje się, że jest kolejna data… To lipiec tego roku! Uwierzymy, jak zobaczymy!
Wracamy do tematu zamkniętych i straszących swoim wyglądem drzwi wejściowych do Łaźni Miejskiej. W czerwcu Zakład Gospodarki Mieszkaniowej informował nas w przesłanym piśmie, że podpisano umowę z wykonawcą, który miał wymienić belkę stropową i odtworzyć stopień wejściowy do budynku. Prace miały zostać zakończone do… 10 sierpnia. Jest koniec listopada, a wejście nadal straszy! I straszyć jeszcze będzie, bo ZGM nie potrafi określić terminu zakończenia prac.