W opublikowanym dziś kalendarzu cyklu FIM Speedway Grand Prix 2026 nie znalazła się runda w Gorzowie na stadionie im. Edwarda Jancarza. Po raz pierwszy od lat żużlowi kibice w mieście nie zobaczą turnieju indywidualnych mistrzostw świata na swoim torze. Zamiast Gorzowa, jedną z polskich lokalizacji w przyszłorocznym kalendarzu SPG będzie Łódź – tam 1 sierpnia odbędzie się siódma runda cyklu. Warto dodać, że runda Grand Prix nie odbędzie się już także na Stadionie Narodowym.
– Miasto i klub zrobili wszystko, co było w naszej mocy, a przede wszystkim w naszych możliwościach finansowych, aby przedstawić dobrą ofertę organizacji cyklu. Widocznie ta łódzka była lepsza – mówi Patryk Broszko, wiceprezes Stali.
Prezydent Jacek Wójcicki – przyznał, że bardzo chciał rundy GP, ale nie za wszelką cenę. Jak stwierdził atmosfera na sesjach rady miasta także nie pomagała.
Dla kibiców w Gorzowie to z pewnością spore rozczarowanie – dotychczasowe lata obecności Grand Prix generowały duże zainteresowanie, ruch w mieście i promocję żużla. Mimo to klub zapowiada, że w miejsce GP będzie dążył do organizacji innej prestiżowej imprezy. Najprawdopodobniej chodzi o Memoriał Edwarda Jancarza. Nie ma się jednak co oszukiwać i porównywać nawet rangi rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza Świata do zawodów towarzyskich.
Pozostałe dwie rundy w Polsce odbędą się we Wrocławiu (20 czerwca) i w Toruniu (26 września).






















