spot_img
spot_imgspot_img
spot_imgspot_img
spot_img

Zostań naszym partnerem

W grudniu uruchomimy specjalny program współpracy dla biznesu!

― reklama ―

spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
spot_img
Strona głównaSportJechali po zwycięstwo. Nie przywieźli nawet punktu… Nerwowy koniec sezonu?

Jechali po zwycięstwo. Nie przywieźli nawet punktu… Nerwowy koniec sezonu?

spot_imgspot_img
spot_imgspot_img
spot_imgspot_img
spot_imgspot_img

Cuprum Stilon Gorzów przegrał z Barkom Każany Lwów 1:3 w rozegranym dziś pierwszym spotkaniu 24. kolejki PlusLigi.

Ktoś, kto zaczął oglądać mecz Barkomu Każany z Cuprum Stilonem, mógł po pierwszym secie wyłączyć telewizor albo wyjść z hali, bo walki właściwie nie było. Gracze ukraińskiego zespołu sprawiali wrażenie pogodzonych z losem i wyglądali, jakby czekali na osiemnastą porażkę w tym sezonie. Gwiazdor gorzowskiego zespołu Eduardo Chizoba popisywał się swoimi umiejętnościami i na przykład po pierwszym secie miał na swoim koncie 4 asy serwisowe przy zaledwie jednym błędzie! Gorzowianie wygrali 25:20, a później dobrze rozpoczęli też drugą partię. I nagle… Barkom Każany zaczął walczyć. Dużo więcej ambicji, dużo więcej chęci i lwowska drużyna nie tylko odrobiła straty, ale i wyszła na prowadzenie 20:17, po czym, po zaciętej końcówce, wygrała na przewagi.

Ten set dał ekipie trenera Ugisa Krastinsa przede wszystkim wiarę, że jest w stanie powalczyć o punkty. I w trzeciej partii od początku na prowadzeniu byli gospodarze. Wprawdzie gorzowski zespół nie poddawał się, to jednak po bloku na Wojciechu Ferensie Barkom Każany prowadził 23:21. Przy stanie 24:23 lwowska drużyna miała piłkę setową w górze i… Vasyl Tupchii posłał piłkę w siatkę. W grze na przewagi Cuprum Stilon prowadził nawet 26:25, ale później już do końca partii nie zdobył punktu.

To niemal ostatecznie złamało opór drużyny z Gorzowa, bo Barkom Każany prowadził właściwie od początku do końca ostatniej partii. Bardzo dobrze grał Tupchii, skuteczny był też Ilia Kovalov, wybrany zresztą najlepszym zawodnikiem meczu. Bez wątpienia na pochwały zasłużył też Lorenzo Pope, który dał świetną zmianę już w pierwszej partii.

Jak teraz wygląda dół tabeli PlusLigi? GKS Katowice i Nowak-Mosty mają niewielkie szanse na wydostanie się ze strefy spadkowej, ale Barkom Każany i PSG Stal Nysa mogą walczyć do samego końca, tym bardziej, że w ostatniej kolejce zagrają ze sobą. W tej chwili oba zespoły mają po 19 punktów, ale lwowska drużyna wygrała dwa mecze więcej, więc przeskoczyła PSG Stal. To może zmienić się w niedzielę, gdy w meczu 24. Kolejki PSG Stal podejmie w Nysie Ślepsk Malow Suwałki.

Barkom Każany Lwów – Cuprum Stilon Gorzów 3:1 (20:25, 26:24, 28:26, 25:21)

Barkom Każany: Deniss Petrovs 4, Ilia Kovalov 18, Vladyslav Shchurov, Vasyl Tupchii 27, Märt Tammearu, Rune Fasteland 9, Yaroslav Pampuschko (libero) oraz Andrii Rohozhyn 10, Lorenzo Pope 9. Trener: Ugis Krastins.

Cuprum Stilon: Vuk Todorović 2, Mathijs Desmet 14, Marcin Kania 10, Eduardo Chizoba 22, Kamil Kwasowski 14, Seweryn Lipiński 6, Maksymilian Granieczny (libero) oraz Przemysław Stępień, Wojciech Ferens 2. Trener: Andrzej Kowal.

Pozostałe spotkania 24. kolejki:
Bogdanka Luk Lublin – PGE Projekt Warszawa
Aluron CMC Warta Zawiercie – Trefl Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn
GKS Katowice – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
Jastrzębski Węgiel – PGE GiEK Skra Bełchatów
PSG Stal Nysa – Ślepsk Malow Suwałki
Nowak-Mosty MKS Będzin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Tabela (aktualizacja 6.02.2025, 20:30):

spot_imgspot_img
spot_imgspot_img
spot_img
spot_img
spot_imgspot_img
spot_imgspot_img
0 0 głosów
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsza Najczęściej głosowano
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Zostaw komentarz!x