W październiku 2002 roku Krystyna Pławska zaledwie 8 głosami wygrywa pierwszą turę wyborów na wójta gminy Bogdaniec i wchodzi do drugiej tury z ówczesnym wójtem Janem Wołk-Karczewskim. Dwa tygodnie później wygrywa już zdecydowanie. Zdobywa 1.628 głosów co daje jej 58,18 proc. poparcia. Jak się później okazuje władzy nie oddaje przez kolejne 22 lata. Wybory w 2006, 2010, 2014 i 2018 roku zawsze wygrywa w pierwszej turze. Inaczej jest teraz. Nie zostaje wybrana już w pierwszej turze. Mało tego przegrywa ją z Tomaszem Kwiatkowskim w stosunku 42,78 proc. do 45,89 proc. Oboje wchodzą do drugiej tury. Wiele ich dzieli. W niedzielę zdecydować może każdy jeden głos.
Gdy w 2002 roku Krystyna Pławska startowała w wyborach to miała 44 lat. Miała wiele pomysłów i tą świeżość, którą potrafiła zarażać i pociągnąć za sobą innych. Po przeszło dwóch dekadach czuć w gminie zmęczenie i wyczekiwanie na zmianę. Pani wójt we wszystkich dotychczasowych wyborach startowała z Komitetu Wyborczego Wyborców Krystyny Pławskiej Bogdaniec 2002, jakby nie zauważała, że lata lecą… Paradoksalnie w niedzielę przyjdzie się jej zmierzyć z sytuacją, jaką sama wywołała ponad 20 lat temu. To wówczas ona była tą energiczną i mającą dziesiątki pomysłów na rozwój gminy. Dziś takim kandydatem – zaledwie dwa lata starszym od Pławskiej w 2002 roku jest dotychczasowy radny Rady Gminy Bogdaniec Tomasz Kwiatkowski. Jak sam o sobie mówi – społecznik, nie polityk. I podobnie, jak w 2002 roku Pławska, tak dziś po Kwiatkowskim widać tą energie i pomysły, którymi chce rozwiązywać codzienne problemy mieszkańców gminy. Taka kolej rzeczy…
Emocji wyborczych i to tych negatywnych w ostatnich dwóch tygodniach nie brakowało w gminie Bogdaniec. W nocy z środy na czwartek większość banerów Tomasza Kwiatkowskiego zostało zniszczonych (poniżej zdjęcia). Dobrze, że kampania dobiega już końca i emocje opadną.
Czy od poniedziałku gminę Bogdaniec czeka spora zmiana? Mieszkańcy zdecydują się postawić na młodość i nowe? Czy może jednak kolejny raz postawią na Pławską (już 6 raz!). Tego oczywiście dowiemy się, gdy wszystkie głosy zostaną zliczone. A każdy z nich może okazać się wyjątkowo ważny, jak mało kiedy przez ostatnie kilkanaście lat.
Dobry dziennikarz to obiektywny dziennikarz. To jedna z głównych zasad dziennikarskich. Dlaczego ten artykuł jest aż tak subiektywny? To nie jest napisane przez wykształconego dziennikarza.