Gorzowianki nie zawiodły we wtorek i wysoko wygrały pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie. Po meczu sporo zastrzeżeń szczególnie do gry w obronie miał trener Dariusz Maciejewski. W Poznaniu gra może być bardziej wyrównana. Jednak rywalki znów wystąpią bez kontuzjowanej Mikayla Vaughn. W naszym zespole na szczęście problemów kadrowych nie ma. Śladów po kontuzji nie widać już u Chloe Bibby, która w pierwszym meczu rzuciła 19 punktów w ciągu 24 minut spędzonych na parkiecie.
Enea AZS Politechnika Poznań – PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów 71:97 (11:27, 18:22, 24:29, 18:19)
Enea AZS Politechnika: A. Sheppard 23 (3×3), Z. Puc 12 (1), A. Skobel 6 (1), M. Pokk 5 (1) i A. Rogozińska 1, oraz A. Rogozińska 16 (2), W. Piechowiak 4, A. Żukowska 2, A. Piasecka 2, M. Piasecka 0 i W. Jarecka 0.
PolskaStrefaInwestycji Enea AJP: E. Tsineke 22 (3), S. Jones 17 (1), W. Telenga 13, A. Pszczolarska 10 (2) i N. Wentzel 10, oraz A. Jakubiuk 17, C. Bibby 6, W. Kuczyńska 2, E. Śmiałek 0 i G. Lebiecka 0.
(czwartek, 29.02, godz. 20:00)
Stan rywalizacji: 0-2 (do dwóch zwycięstw)
Pozostały mecz ćwierćfinałowy:
3.03.2024 r. 1KS Ślęza Wrocław – MB Zagłębie Sosnowiec 18:00
Pary półfinałowe:
KGHM BC Polkowice – MB Zagłębie Sosnowiec / 1KS Ślęza Wrocław
PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów – VBW Arka Gdynia
Pierwsze mecze 5 marca.
Pozostałe spotkania ćwierćfinałowe:
MB Zagłębie Sosnowiec – 1KS Ślęza Wrocław 75:68 (14:20, 14:17, 24:20, 23:11)
(czwartek, 29.02, godz. 18:00)
Stan rywalizacji: 1-1 (do dwóch zwycięstw)
Ślęza po 10 minutach pierwszego meczu prowadziła 20:6, a przed rozpoczęciem ostatniej kwarty miała 13 – punktową przewagę. Wtedy jednak słabszy fragment dał prowadzenie drużynie z Sosnowca, co jeszcze chwilę wcześniej wydawało się nie możliwe. Gospodynie potrafiły jednak się podnieść i ostatecznie wygrały. Jeśli taki fragment przytrafi się również w Sosnowcu, to może już nie być tak łatwo wrócić do gry.
Energa Polski Cukier Toruń – KGHM BC Polkowice 53:96 (15:25, 18:19, 12:24, 8:28)
(czwartek, 29.02, godz. 18:00)
Stan rywalizacji: 0-2 (do dwóch zwycięstw)
Wicemistrz Polski nie miał problemów z wygraną na własnym parkiecie, mając zdecydowaną przewagę na każdej pozycji. Katarzynki nie mają nic do stracenia i mogą spróbować wszystkiego, aby doprowadzić do meczu numer trzy. Pamiętać należy także o tym, że w sezonie zasadniczym w Toruniu, KGHM BC Polkowice miało dość duże problemy z wygraną.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – VBW Arka Gdynia 71:75 (16:15, 22:19, 16:18, 17:23)
(czwartek, 29.02, godz. 20:00)
Stan rywalizacji: 0-2 (do dwóch zwycięstw)
Pierwsze spotkanie stało pod znakiem przewagi zespołu z Gdyni, które wygrały 75:64. Główne role odegrały Rennie Davis, Laury Miskiniene oraz Kamili Borkowskiej, które były liderkami drużyny. Dla obrończyń tytuły to ostatnia szansa, gdyż tylko wygrana daje możliwość dalszej walki o awans i gry o medale. Aby jednak tak było potrzeba przede wszystkim skuteczniejszej gry, a także sposobu na zatrzymanie wspomnianej Rennie Davis.
