Województwo Lubuskie kupi dwa szynobusy do przewozów regionalnych. Pojazdy będą wykorzystywane głównie w północnej części regionu, gdzie zapotrzebowanie na ich kursy jest największe.
– Chcielibyśmy wykorzystać te szynobusy przede wszystkim na północy regionu, bo w ostatnim czasie mieliśmy sporo problemów z funkcjonowaniem przewozów regionalnych. Wielokrotnie informowaliśmy o podejmowanych przez nas działaniach, o próbie zrealizowania programu naprawczego. Wszystko to wynikało z faktu, że POLREGIO, czyli ogólnopolska spółka, z którą podpisaliśmy umowę przed trzema laty (na którą to umowę każdego roku wydajemy ogromne pieniądze – w ostatnim budżecie ponad 120 mln złotych), nie radziła sobie z realizacją zapisów tejże umowy. W części ten plan naprawczy przyniósł rezultaty. Wciąż zdarzają się sytuacje kryzysowe, dlatego liczymy na to, że sytuacja diametralnie zmieni się wtedy, kiedy zakupimy te nowe pojazdy – powiedział dziś marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński na konferencji prasowej w Gorzowie.
Szybki przejazd w komfortowych warunkach
Dwa nowe szynobusy będą pojazdami hybrydowymi. – Łączymy w nich możliwość jazdy po trakcji elektrycznej, ale również tam, gdzie tej trakcji nie ma. Jak wiemy, to jest główną przyczyną tych wszystkich niedoskonałości związanych z zakresem transportu publicznego, szczególnie na linii kolejowej nr 203 i na linii Gorzów – Zbąszynek. Jeden pojazd jest dwuczłonowy, natomiast drugi – trójczłonowy, obydwa nowoczesne, klimatyzowane. Mogą osiągnąć prędkość 160 km na godz. po trakcji i 120 km na godz., jeśli będziemy używać silnika spalinowego. Ważne jest również to, że są to nowoczesne wagony, z możliwością korzystania z WiFi oraz toalet dla osób niepełnosprawnych. Jest też możliwość podróży z dzieckiem i przewijania tego dziecka. W każdym ze składów będzie też możliwość przewożenia rowerów w pozycji poziomej – wyjaśnił Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa lubuskiego.
Obecnie samorząd województwa jest na etapie rozstrzygnięcia postępowania przetargowego. – Wpłynęła jedna oferta na kwotę 73 mln 800 tys. złotych. Aby Zarząd Województwa mógł tę ofertę przyjąć, niezbędne było wykorzystanie zarówno środków z Regionalnego Programu Operacyjnego, jak i budżetu województwa. Dzisiaj będziemy mieli okazję podpisać umowę o finansowaniu zakupu z Regionalnego Programu Operacyjnego, co otwiera drogę do ogłoszenia i wyłonienia wykonawcy. Umowa zakłada, że dostawa szynobusów odbędzie się do końca bieżącego roku, więc myślę, że w pierwszym kwartale 2024 r. szynobusy wejdą do eksploatacji na linii 203 obejmującej Gorzów, Krzyż i Kostrzyn – mówił Sławomir Kotylak, dyrektor departamentu infrastruktury i komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.
Potrzebna współpraca
Inwestycje w transport i infrastrukturę na północy województwa popierają samorządowcy związani z tą częścią regionu. – Naszą wspólną wolą jest to, żebyśmy bardziej aktywnie włączyli się w funkcjonowanie Gorzowa. Koledzy mówili już o liniach kolejowych, o zakupie taboru, ale proszę pamiętać też o tym, że finansujemy czwarty etap obwodnicy Drezdenka. W ubiegłym tygodniu podpisaliśmy porozumienie ze starostą w Trzcielu o dokończeniu budowy obwodnicy Trzciela – powiedział Tadeusz Jędrzejczak, członek Zarządu Województwa Lubuskiego.
– Jak widać i słychać, temat kolei w ostatnich miesiącach cały czas nas zajmuje. Komunikaty, które przedstawił pan marszałek wraz z członkami Zarządu Województwa, rozjaśniają rzeczy i mówią, na jakim etapie jesteśmy, jak wiele pracy trzeba było włożyć, żebyśmy do tego etapu doszli. Może potrzeba nam też zintensyfikowania współpracy z panem prezydentem Gorzowa i jego ekipą. Będziemy o tym rozmawiać – dodał Mirosław Marcinkiewicz, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Lubuskiego.
Jerzy Wierchowicz, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Lubuskiego także zwrócił uwagę, że poprawa kolejowej sytuacji Gorzowa i północy regionu wymaga większej współpracy samorządów: – Radni z północy, Zarząd Województwa i pan marszałek robią wszystko, żeby uzdrowić sytuację komunikacyjną Gorzowa, która rzeczywiście nie jest najlepsza. Z tym że proszę pamiętać, że całą odpowiedzialność za tę sytuację ponosi nierzetelny kontrahent, czyli POLREGIO, który dopuścił do sytuacji, że tabor się psuł i pojazdy nie realizowały połączeń, które winny być realizowane. Oczekujemy także na zdecydowanie większą aktywność władz miasta i pana prezydenta w rozwiązaniu tego problemu. Ze strony rady miasta Zarząd Województwa i radni Sejmiku z północy spotykają się z zarzutami braku aktywności. Otóż ta aktywność jest, natomiast nie widzimy żadnych konstruktywnych propozycji ze strony pana prezydenta czy radnych miasta w rozwiązaniu takiego problemu. Takie rozmowy będą prowadzone, podejmie je pan marszałek. Mam nadzieję, że będzie to coś konstruktywnego i miasto przyłączy się do rozwiązania tego problemu.
– Mam wrażenie, że kończymy pewien etap, ale dużo złego się wydarzyło, jeśli chodzi o spółkę POLREGIO. Ze strony Samorządu Województwa, również mojej i innych parlamentarzystów, dużo było wyciągniętych rąk z pomocą, niestety nie zawsze to skutkowało. Mamy informacje, że pracownicy POLREGIO mieli dyspozycje, żeby informować pasażerów, że braki w połączeniach, odwoływane pociągi, brak komunikacji zastępczej, to wina Samorządu Województwa. Mamy mnóstwo informacji przesyłanych nam na maile, przez SMS-y i komunikatory, że taka polityka informacyjna była wprowadzona również przez władze centralne. Ja sama jeszcze w obecnej kadencji napisałam 27 interpelacji dotyczących spraw kolejowych w Gorzowie i 167 interpelacji dotyczących lubuskiej i ogólnopolskiej infrastruktury kolejowej. Kolej była przedmiotem wielu moich rozmów na komisjach infrastruktury i innych spotkaniach – podkreślała Krystyna Sibińska, posłanka na Sejm RP.