Gorzów wykonuje zadanie, związane ze sprzedażą węgla na wnioski mieszkańców. Jednak, z przyczyn niezależnych od służb miejskich, sytuacja nie jest zadowalająca. Dostawy realizowane przez zewnętrzną, wyznaczoną do tego zadania spółkę, są nieregularne i niewystarczające.
W Gorzowie dotychczas złożono 426 wniosków na węgiel, a miasto sprzedało go 94 osobom. Przyczyny tej sytuacji nie zależą od służb miejskich, wynikają z małej i nieregularnej ilości dostaw. Realizuje je spółka Węglokoks. To ona została wyznaczona do dostaw węgla do miasta.
Węgiel jest sprzedawany, zgodnie z kolejnością wpływu wniosków mieszkańców. Ze złożonych zapotrzebowań, opartych na liczbie wniosków, na 15 transportów węgla (po 25 ton każdy) do dzisiaj dotarło tylko 6 transportów – i tylko tyle – miasto może sprzedać.
Problemem jest też to, że transporty z dnia na dzień są odwoływane. Szczególnie brakuje węgla – „orzech”. Do dzisiaj Gorzów otrzymał go w ilości niecałych 50 ton.
Pierwsze zapotrzebowanie do spółki Węglokoks, miasto złożyło już 24 listopada br. Nawet ono jeszcze w pełni nie zostało zrealizowane przez spółkę dostarczającą.
Oceniając realnie tempo dostaw, można szacować, że do końca roku węgiel może otrzymać około 150 uprawnionych gospodarstw domowych.
Nieregularne terminy dostaw powodują brak możliwości przekazania dokładnej daty otrzymania węgla. Miasto nie może dać gwarancji na coś, na co nie ma wpływu.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Aktywów Państwowych, zmieniającym rozporządzenie w sprawie ilości paliwa stałego dostępnej dla jednego gospodarstwa domowego w ramach zakupu preferencyjnego, zainteresowani zakupem węgla, będą mogli węgiel niezakupiony do 31 grudnia 2022 r. kupić po 1 stycznia 2023 r. (łącznie do 3 ton).
Zgodnie z tym przepisem prawnym, po 1 stycznia 2023 r. konieczne będzie ponowienie wniosku. Wtedy zainteresowani zakupem węgla będą mogli zsumować limity z dwóch okresów, jeśli wcześniej wnioski nie zostały zrealizowane.
