Podczas ostatniej sesji Rady Miasta gorzowscy radni wyrazili zgodę na zakup przez miasto kolejnego budynku, który wcześniej należał do banku Pekao S.A. Kilka lat wcześniej miasto nabyło od tego banku biurowiec przy ul. Wełniany Rynek.
Przypomnijmy w 2016 roku za 5 mln 900 tys. zł miasto nabyło od banku budynek przy ul. Wełniany Rynek 18. Prace remontowe i adaptacyjne trwają do dziś a łączny koszt zagospodarowania budynku na potrzeby magistratu i Miejskiego Centrum Kultury sięgną blisko 37 mln zł!
Tym razem miasto postanowiło kupić budynek zlokalizowany przy ul. Jagiellończyka 13 (zlokalizowany tuż na przeciwko Urzędu Wojewódzkiego), w którym Gorzów jest już właścicielem 36 procent lokali, kolejne 50 procent lokali należy do banku, pozostałe 14 procent pomieszczeń jest własnością skarbu państwa. Za kwotę 1 mln 50 tys. zł miasto chce nabyć lokale od banku i tym samym stać się głównym właścicielem budynku.
Na co miastu kolejny budynek od banku?
W części budynku ma powstać sklep socjalny. Podobne działają już w innych dużych miastach. Pozostałe lokale mają być przeznaczone na wynajem.
– Miasto jest pożądanym wynajmującym. Mamy sporo zapytań o wynajem powierzchni biurowych. Nie mamy takich wolnych lokali w centrum miasta. Pozostały nam ostatnie lokale w oficynach, czy piwnicach. Dostosowanie lokali zawsze jest w zakresie wynajmującego, co nie będzie stanowiło dodatkowych kosztów – przekonywał w trakcie sesji wiceprezydent Gorzowa Jacek Szymankiewicz.
Czy jednak miasto musi wydać ponad milion złotych na zakup budynku, a później kolejne na jego utrzymanie? Nie ma też gwarancji, że lokale szybko zostaną wynajęte. Nie przekonuje nas również argument, że w kolejnych latach nie trzeba będzie inwestować w budynek. Nie jest tajemnicą ile kosztuje przystosowanie budynku przy ul. Wełniany Rynek, aby lokale biurowe nadawały się do użytku przez miasto. Prędzej czy później budynek przy Jagiellończyka również będzie musiał przejść generalny remont, który będzie kosztował ogromne środki, bo zwyczajnie nikt nie będzie chciał w starym biurowcu wynajmować lokali.
Najgłośniej przeciw wydawaniu środków z budżetu miasta na zakup budynku przy Jagiellończyka 13 protestowała radna Marta Bejnar-Bejnarowicz: – Żadne z moich wątpliwości nie zostały rozwiązane. Nie ma biznesplanu, który wskazywałby, że uda się miastu zarobić na tej inwestycji. Są jedynie plany w sferze marzeń, że wynajmiemy większą część powierzchni, które przyjdzie dostosować. Pojawiają się też pomysły ze sklepem socjalnym. Miasto się uparło w sposób całkowicie nieracjonalny, aby zakupić ten budynek.
Miasto za budynek zapłaci 1 mln 50 tys. w dwóch transzach. W 2023 roku zapłaci 550 tys zł na które zaciągnie kredyt. Natomiast pozostałą kwotę 500 tys. zł ureguluje w 2024 ze środków budżetu miasta.