Wracamy do tematu zamkniętych i straszących swoim wyglądem drzwi wejściowych do Łaźni Miejskiej. W czerwcu Zakład Gospodarki Mieszkaniowej informował nas w przesłanym piśmie, że podpisano umowę z wykonawcą, który miał wymienić belkę stropową i odtworzyć stopień wejściowy do budynku. Prace miały zostać zakończone do… 10 sierpnia. Jest koniec listopada, a wejście nadal straszy! I straszyć jeszcze będzie, bo ZGM nie potrafi określić terminu zakończenia prac.
Odspajające się płytki w wejściu do Łaźnie Miejskiej, stwarzały zagrożenie potknięcia się osób korzystających z usług rehabilitacyjnych w przychodni, która znajduje się wewnątrz budynku. Dokonano więc skucia spękanych i wykruszonych płytek ceramicznych. Po osunięciu luźnych elementów posadzki stwierdzono, iż dodatkowo niezbędne będzie wykonanie wymiany belki stropowej ze względu na zły stan techniczny.
Od tych prac minęły już prawie dwa lata! O sprawę wejścia do Łaźni Miejskiej ponownie zapytaliśmy w ZGM.
– Z uwagi na przedłużającą się procedurę uzgodnienia pomiędzy Administracją Domów Mieszkalnych nr 4, osobą wykonującą program prac konserwatorskich i Lubuskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w zakresie rodzaju, jak i barwy kamienia, który powinien być użyty do wykonania wejścia do budynku, umowa z wykonawcą prac została przedłużona do końca stycznia 2022 roku – mówi nam dyrektor ZGM Paweł Nowacki.
– Po zakończeniu procedury związanej z wyborem rodzaju i koloru kamienia wykonawca będzie mógł zamówić materiał z którego wykona wejście do budynku byłej Łaźni Miejskiej. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie określić czasu realizacji zamówienia. Pozyskanie kamienia naturalnego wiąże się ze znalezieniem odpowiedniego złoża naturalnego, a następnie z wykonaniem wydobycia odpowiedniego fragmentu kamienia i późniejszą jego obróbką – dodaje Nowacki.
O wejściu do Łaźni Miejskiej pisaliśmy w czerwcu tutaj:
Wejście do Łaźni Miejskiej wreszcie przestanie straszyć!
